Chcesz stracić na wadze? Zmniejsz spożycie węglowodanów!
23.01.2017
Najbardziej energetyczny makroskładnik
Tłuszcze – jak wszystko – w nadmiarze szkodzą. Nader często w naszej diecie znajdują się tłuszcze o profilu, który trudno jest uznać za korzystny dla organizmu. Co więcej, tłuszcze są również najbardziej energetycznym składnikiem pożywienia. Niewielka ilość tłuszczu zawiera w sobie ogromne ilości kalorii. Oznacza to, iż bardzo łatwo jest za pomocą tłustego jedzenia stworzyć prawdziwą bombę kaloryczną, która jednym posiłkiem pokrywa całodzienne zapotrzebowanie energetyczne dla dorosłej osoby. Jeśli posiłków takich w ciągu dnia jadamy więcej niż jeden, nadwaga i postępująca za nią otyłość są tylko kwestią czasu. W rzeczywistości jednak osobie, która nie cierpi na zaburzenia łaknienia lub jej zwyczaje żywieniowe nie uległy wypaczeniu pod wpływem wielu lat niewłaściwej diety, trudno jest przyjmować tak duże ilości ciężkostrawnych i bardzo sycących tłuszczów
Niezbędne tłuszcze, zbędne węglowodany
Reklamy suplementów na odchudzanie wraz z różnego typu czasopismami i serwisami internetowymi wspólnie utrwaliły przekonanie, iż podstawową przyczyną nadwagi i otyłości jest zbyt duża ilość tłuszczów w naszej codziennej diecie. Bez wątpienia nadmiar tłuszczów, a zwłaszcza bardzo niezdrowych tłuszczów trans, przyczynia się znacząco do zwiększania masy ciała, jednak nie należy do podobnych stwierdzeń podchodzić całkowicie bezkrytycznie.
Wysoka kaloryczność tłuszczów nie podlega dyskusji. Przesadzanie z ich ilością może doprowadzić do katastrofy, jednak z całą pewnością nie oznacza to, iż z tłuszczów należy całkowicie rezygnować. Związki te stanowią podstawę zbilansowanej diety i są niezbędne między innymi dla zachowania prawidłowej gospodarki hormonalnej. Tłuszcze, zwłaszcza nienasycone kwasy tłuszczowe, są nam niezmiernie potrzebne. Co więcej, pomimo bardzo wysokiej kaloryczności okazuje się, iż to wcale nie tłuszcze, lecz węglowodany stanowią najpowszechniejszą przyczynę nadwagi i otyłości. Jak to możliwe?
Smaczne, lekkie i bardzo niebezpieczne
Węglowodany w naszej codziennej diecie pełnią funkcję paliwa, dzięki któremu możemy sprawnie funkcjonować przez całą dobę. Są nam potrzebne, nie tylko do uzupełniania bilansu kalorycznego, ale i do regeneracji oraz prawidłowego działania mózgu i całego układu nerwowego. Zdecydowana większość produktów spożywczych o wysokiej zawartości węglowodanów to produkty łatwostrawne. Co więcej, proces trawienia ich jest niezwykle szybki i rozpoczyna się już w jamie ustnej. Pokarmy węglowodanowe nie zalegają długo w żołądku i błyskawicznie wchłaniane są w jelitach, przez co już w kilkadziesiąt minut po takim posiłku przestajemy czuć sytość. Brak sytości często odbierany jest przez nas jako głód, który najłatwiej jest oczywiście zaspokoić kolejną porcją węglowodanów. W ten sposób jesteśmy w stanie w ciągu dnia spożyć kilka wysokowęglowodanowych i wysokokalorycznych posiłków, które podnoszą poziom cukru we krwi wysoko ponad normę. Efekt? Dodatni bilans kaloryczny (sięgający nawet kilku tysięcy ponad wymaganą dzienną ilość energii), nadprodukcja insuliny (której nadmiar odkładany jest w postaci tkanki tłuszczowej), a także narastające uzależnienie od cukru. A wszystko to pod płaszczykiem ogromnej przyjemności czerpanej z porcji lodów, ciast, czy choćby zwykłego makaronu.